Rosja: prawosławni o odpowiedzialności wiernych za utrzymanie parafii
Do ponoszenia odpowiedzialności finansowej za swoją parafię wezwał wiernych rosyjskiego
prawosławia przewodniczący Wydziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. Kontaktów Kościoła
ze Społeczeństwem ks. Wsiewołod Czaplin. Wtóruje mu profesor Moskiewskiej Akademii
Duchownej protodiakon Andriej Kurajew, który w materialnym utrzymywaniu Kościoła przez
parafian widzi szansę dla jego niezależności od czynników politycznych.
W
trakcie programu internet-show „Minajew Live” ks. Czaplin podkreślił, że przy tak
dużej liczbie wiernych Rosyjski Kościół Prawosławny powinien utrzymywać się z datków
swoich wyznawców. Każdy kapłan pracujący w parafii większość czasu poświęca na znalezienie
środków na utrzymanie, co uniemożliwia mu właściwe wypełnianie posługi duszpasterskiej.
Bardzo często jest on petentem w biurach wielkich korporacji biznesowych. Wypowiedź
duchownego była reakcją na słowa prowadzącego program, który zacytował swoich znajomych
wyznawców rosyjskiego prawosławia uważających, że „Rosyjski Kościół Prawosławny jest
korporacją państwową, która ma relatywne odniesienie do słowa Bożego ”. W odpowiedzi
ks. Czaplin poradził, żeby owi wierni rosyjskiego prawosławia oddawali dziesiątą część
swoich dochodów na cele kościelne.
Na falach radia „Wiesti FM” ideę ks. Czaplina
poparł protodiakon Andriej Kurajew, który powiedział: „Jeśli Cerkiew znajdzie oparcie
w samych parafianach i ich ofiarach, to pojawi się finansowa baza dla jej niezależności
politycznej, w tym zgadzam się z ks. Wsiewołodem”.