Zwycięstwem obrońców życia zakończył się amerykański bojkot produktów globalnego dostawcy
napojów PepsiCo. Do protestu dołączyły się również organizacje pro life w wielu innych
krajach, w tym w Polsce. Bojkot napojów Pepsi Coli wywołała wiadomość, że koncern
wykorzystuje komórki pochodzące z dzieci zabitych w wyniku aborcji.
Średniokaloryczny
napój o nazwie „Pepsi Next” miał pojawić się w sprzedaży dzięki decyzji administracji
Baracka Obamy. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zgodziła się,
by koncern mógł wykorzystywać w swych produktach „na zwykłych zasadach biznesowych”
tzw. wzmacniacze smakowe stworzone przez współpracującego z PepsiCo biotechnologicznego
potentata Senomyx. Obrońcy życia ujawnili kilka miesięcy temu, że w badaniach nad
ich rozwojem Senomyx wykorzystuje linię komórek HEK 293, pochodzących z nerki zabitego
w wyniku aborcji dziecka.
Amerykańskie organizacje broniące życia wyraziły
wtedy przerażenie biernością i bezdusznością administracji laureata Pokojowej Nagrody
Nobla. Globalny bojkot odniósł skutek i PepsiCo poinformowało o zaprzestaniu finansowania
badań wykorzystujących ludzkie komórki z embrionów i płodów.