Setki muzułmanów zaatakowały w ostatni weekend kompleks budynków Kościoła prezbiteriańskiego
w stolicy Sudanu Chartumie. Atakujący splądrowali i zdemolowali budynki, spalili centrum
formacyjne dla pastorów i rezydencję studentów. Spalono także egzemplarze Biblii –
informował pastor Youssif Matar Kodi.
Wydarzenia te nastąpiły w euforii po
odbiciu z rąk wojsk Sudanu Południowego roponośnych terenów wokół miasta Heglig, zajętych
kilkanaście dni wcześniej. Akcja ta była wspierana przez miejscowych imamów podkreślających
konieczność działań odwetowych w ramach tzw. świętej wojny. Napięta sytuacja utrzymuje
się w regionie od dłuższego czasu, powodując liczne incydenty. Podkreślane są elementy
religijne sporu, zwłaszcza po secesji od muzułmańskiej północy zamieszkanego głównie
przez chrześcijan Sudanu Południowego.