Papież do uczestników Światowego Kongresu Duszpasterstwa Turystyki o etycznej i odpowiedzialnej
kulturze spędzania wolnego czasu
Turystyka to zjawisko znamienne dla naszych czasów, które stale wzrasta. Odkąd tylko
się pojawiło, Kościół towarzyszy mu swą duszpasterską troską. Wspiera jego możliwości,
przestrzegając przed wypaczeniami i starając się im zapobiec – pisze Papież w przesłaniu
na Światowy Kongres Duszpasterstwa Turystyki. Obraduje on w meksykańskim mieście Cancún
od dziś do piątku pod hasłem „Inny model turystyki”.
Benedykt XVI przypomina,
że podróże celem podziwiania piękna różnych kultur i przyrody mogą prowadzić do Boga.
Równocześnie jednak turystyka nie jest wolna od niebezpieczeństw, zagrażających prawom
i godności milionów mężczyzn i kobiet, zwłaszcza ubogich, nieletnich i niepełnosprawnych.
Szczególnie haniebna z moralnego, psychologicznego i zdrowotnego punktu widzenia jest
turystyka seksualna.
Papież wskazuje dziedziny, na których duszpasterstwo
turystyki powinno skupić uwagę, by promować jej „inny model”. Trzeba naświetlać ją
„nauką społeczną Kościoła, krzewiąc kulturę turystyki etycznej i odpowiedzialnej,
tak aby szanowała ona godność osób i narodów, była dostępna dla wszystkich, sprawiedliwa,
zrównoważona i przyjazna dla środowiska”. Duszpasterze mają „towarzyszyć chrześcijanom
w takim wykorzystywaniu przez nich wakacji i czasu wolnego, aby był on pożyteczny
dla ich rozwoju ludzkiego i duchowego”. Benedykt XVI podkreśla też znaczenie tego
zjawiska dla nowej ewangelizacji. Należy „wykorzystywać liczne okazje, jakich dostarcza
nam turystyka, by ukazywać Chrystusa jako najpełniejszą odpowiedź na pytania współczesnego
człowieka”.
W VII Światowym Kongresie Duszpasterstwa Turystyki bierze udział
ponad 200 uczestników z 40 krajów świata. Zorganizowała go, wspólnie z goszczącą spotkanie
meksykańską prałaturą terytorialną Cancún, Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Migrantów
i Podróżujących. Przewodniczącego tej dykasterii zapytaliśmy o znaczenie turystyki
dla ewangelizacji. Kard. Antonio Maria Vegliò zwrócił uwagę na „demokratyzację” turystyki
w ostatnich kilkudziesięciu latach. Jest dziś ona dostępna wielu ludziom i powinna
być prawem każdego. Kościół początku trzeciego tysiąclecia nie może jej traktować
tylko jako luksusowej rozrywki klas zamożnych.
„Powinniśmy coraz bardziej pogłębiać
potencjał ewangelizacyjny, jaki daje nam ten aspekt ludzkiego życia. Turystyka może
pobudzać współczesnego człowieka do dialogu i dyskusji również nad wielkimi kwestiami
egzystencjalnymi, takimi jak sens życia i historii, cierpienia i ubóstwa, głodu i
chorób, śmierci. Może prowadzić do dania pełnej znaczenia odpowiedzi, zawartej w objawieniu
Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata. Z niepokojem zauważam, że duszpasterstwo
turystyki w różnych diecezjach czy konferencjach episkopatu jeszcze się nie pojawiło
albo traktowane jest jako coś dodatkowego i niekoniecznego. Trzeba przyznać, że w
niektórych miejscach świata są poważniejsze kwestie wymagające uwagi. Gdzie indziej
jednak, zwłaszcza tam, gdzie turystyka, także religijna, to znaczące zjawisko, nie
można jej zaniedbywać. Ważne jest tworzyć struktury krajowe i diecezjalne, czy też
wzmacniać już istniejące, integrując ten aspekt ze zwyczajnym duszpasterstwem diecezjalnym
i parafialnym. W ten sposób będzie można organizować działalność turystyczną z uwzględnieniem
specyfiki, praw i zwyczajów krajów docelowych, do których poznania już przed wyjazdem
należy turystów zachęcać. Zgodnie z tym należy dawać przewodnikom turystycznym formację
duchową i kulturalną. Można by też tworzyć organizacje przewodników katolickich”.