„Karygodną” nazwali biskupi Południowego Sudanu wojnę toczącą się na granicy z północnym
sąsiadem. Kościół wielokrotnie wyrażał obawę, że walki o sporne tereny roponośne przekształcą
się w pełnoskalowy konflikt. Najnowszym aktem tego spięcia było zbombardowanie przez
lotnictwo Północy obozu sił pokojowych ONZ na terenie przygranicznym. Obecnie sudański
episkopat wydał specjalny komunikat, w którym oskarża obie strony o parcie do zaognienia
sporu, który w przeszłości kosztował tak wiele cierpień ludność cywilną.
Biskupi
wyrażają żal z powodu lekceważenia także przez władze Południa wysiłków wspólnoty
międzynarodowej, która wsparła rodzący się nowy kraj afrykański. „Pokój jest zapewne
trudniejszy od łatwiejszego wyboru, jakim jest wojna – stwierdzają południowosudańscy
biskupi. – Jednak tylko wybór pierwszej z tych opcji jest pewną drogą do pomyślności;
druga prowadzi nieuchronnie do piekła”. Episkopat apelują w tej sytuacji o podjęcie
pokojowego dialogu między obu Sudanami oraz apelują o międzynarodową pomoc w przywróceniu
dobrosąsiedzkich stosunków.