Bardzo trudne święta wielkanocne przeżywają katolicy w Chinach. Komunistyczne władze
poprzedziły je masowymi aresztowaniami biskupów i kapłanów ze wspólnot Kościoła katakumbowego.
Duchownych poddano kursom indoktrynacyjnym, by pogodzili się z polityką wyznaniową
państwa i uznali zwierzchność komunistycznej partii nad Kościołem. Najtrudniejsza
sytuacja panuje na północy Państwa Środka.
W tym roku wspólnoty katakumbowe
zdecydowały się na dyskretne liturgie wielkanocne w domach prywatnych. Wielu Chińczyków
przyjęło podczas nich chrzest. Kilku nowych biskupów cieszących się akceptacją Stolicy
Apostolskiej spędziło Wielkanoc w ośrodkach reedukacyjnych. Źródła kościelne w Chinach
donoszą, że władze kilku prowincji zamierzają ostatecznie rozwiązać kwestię wspólnot
Kościoła podziemnego i na siłę podporządkować je władzom w Pekinie.