Malawi: kościelne oczekiwania po śmierci prezydenta
Malawi potrzebuje teraz transformacji, która zmierzyłaby się z problemami gospodarczymi
i socjalnymi. Takiego zdania jest przewodniczący episkopatu tego afrykańskiego kraju,
który stracił ostatnio prezydenta. 78-letni Bingu wa Mutharika zmarł prawdopodobnie
5 kwietnia na zawał serca. Rządził Malawi nieprzerwanie od 2004 r., jednak nie cieszył
się popularnością, gdyż oskarżano go o spowodowanie kryzysu gospodarczego oraz o autorytarne
zapędy. Obecnie mogą być problemy z przejęciem władzy ze względu na konflikty w obozie
rządzącym.
Dowodem tego, jak wskazuje bp Joseph Mukasa Zuza, jest brak oficjalnego
potwierdzenia śmierci prezydenta Bingu oraz pojawianie się w miejscowych mediach innych
wersji wydarzeń. „Kraj ma kłopoty gospodarcze i społeczne, które w ostatnim czasie
się pogłębiły – powiedział agencji Misna przewodniczący episkopatu Malawi. – Dlatego
podstawową sprawą jest, aby okres przejściowy przebiegł w sposób pokojowy i praworządny,
co umożliwiłoby rządowi przystąpienie do pracy”.