Koptyjskiego duchownego zatrzymały wczoraj na lotnisku w Kairze wojskowe władze Egiptu.
Ks. Felopateer Aziz udawał się do Londynu. W czasie kontroli dokumentów poinformowano
go, że jego nazwisko figuruje w bazie danych osób nadających zakaz opuszczania kraju.
Wojskowe służby specjalne zatrzymały go i osadziły w lotniskowym areszcie. Zwolniono
go po kilku godzinach i zezwolono na kontynuowanie podróży. Egipski duchowny oskarżany
jest przez nowe władze kraju o sianie nienawiści i wzniecanie protestów społecznych
po obaleniu reżimu Mubaraka.
W pokojowej Arabskiej Wiośnie brali czynny udział
również egipscy chrześcijanie. Najbardziej znanym ich protestem był pokojowy marsz
i okupacja siedziby państwowej telewizji w Maspero. 9 października ub. r. egipscy
wojskowi przeprowadzili brutalną pacyfikację protestu chrześcijan, w której zginęło
prawie 30 osób, a setki poniosło obrażenia. Była to najkrwawsza konfrontacja nowych
władz Egiptu ze społeczeństwem od czasu przewrotu. O inspirowanie antypaństwowych
i antywojskowych zamieszek władze kraju oskarżyły ks. Aziza. Jedną z nałożonych kar
był zakaz opuszczania kraju.