Anioł Pański: przemoc jest sprzeczna z Królestwem Bożym
Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku:
„Serdeczne
pozdrowienie kieruję do Polaków. Ewangelia dzisiejszej niedzieli objawia troskę Jezusa
o świątynię jako miejsce spotkania z Bogiem. Mówi też jednak o świątyni Jego ciała,
zburzonej przez śmierć i wzniesionej na nowo przez zmartwychwstanie. Żyjący Chrystus
jest naszą świątynią. W Nim adorujmy Boga «w duchu i prawdzie». Niech Jego błogosławieństwo
stale wam towarzyszy”.
Słowa Benedykta XVI skierowane w niedzielne południe
do Polaków streściły główne rozważanie, które poprzedziło modlitwę Anioł Pański. Papież
nawiązał w nim do opisanej przez Apostoła Jana sceny wypędzenia przekupniów ze świątyni.
Zwrócił przy tym uwagę, że czyn Jezusa stanowi profetyczny gest oczyszczenia, dokonany
na wzór innych proroków w imię Boga i w sposób symboliczny.
„Wypędzenie przekupniów
ze świątyni było także interpretowane w sensie polityczno-rewolucyjnym i stawiało
Jezusa na linii działania ruchu zelotów – mówił Papież. – Oni istotnie byli «gorliwcami»
ze względu na Prawo Boże, gotowymi na użycie przemocy w celu jego przestrzegania.
W czasach Jezusa oczekiwali oni na Mesjasza, który wyzwoliłby Izrael spod rzymskiej
okupacji. Ale Jezus zawiódł te oczekiwania do tego stopnia, że niektórzy z jego uczniów
Go opuścili, a Judasz Iskariota nawet Go zdradził. Bo rzeczywiście, nie da się zrozumieć
Jezusa jako gwałtownika. Przemoc jest sprzeczna z Królestwem Bożym; jest ona narzędziem
antychrysta. Przemoc nie służy ludziom, ale odczłowiecza”.
Ojciec Święty przywołał
następnie Jezusowe słowa skierowane do sprzedawców: „Weźcie to stąd, a nie róbcie
z domu Ojca mego targowiska”. Ewangelista zestawia je ze słowami Psalmu 69, które
przyszły na myśl Jego uczniom: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”. Jest to psalm błagalny
w sytuacji śmiertelnego zagrożenia i jak stwierdził Papież, właśnie takiej sytuacji
doświadczył sam Jezus podczas męki.
„Gorliwość o Ojca i o Jego Dom zaprowadzą
Go aż na krzyż – mówił dalej Ojciec Święty. – Jego gorliwość jest zapałem miłości,
która osobiście się poświęca, a nie zapałem służenia Bogu przy użyciu przemocy. Bo
istotnie, «znakiem» świadczącym o autorytecie Jezusa stanie się jego śmierć i zmartwychwstanie.
«Zburzcie tę świątynię – powiedział – a ja w trzy dni ją odbuduję». A św. Jan zauważa:
«Mówił On o świątyni swego ciała». Swoją Paschą Jezus daje początek nowemu kultowi:
kultowi miłości i nowej świątyni, którą jest On sam, Chrystus Zmartwychwstały. Przez
niego każdy wierzący może adorować Boga Ojca «w duchu i prawdzie»”.