Biskupi USA wraz z przedstawicielami niektórych wyznań chrześcijańskich wezwali Kongres
do stworzenia „kręgu ochronnego”, które otoczyłoby opieką ludzi najbiedniejszych i
najbardziej narażonych na przeciwności losu. Apel ten, jak i przypomnienie kryteriów,
jakimi powinni się kierować zarządzający dobrami społecznymi, znajdują się w liście
wysłanym przez amerykański episkopat do izby opracowującej właśnie przyszłoroczny
budżet federalny.
Powodem wysłania listu jest narastająca niepewność. Biskupi
obawiają się, że podczas pogłębiającego się deficytu parlamentarzyści zostaną poddani
presji obcięcia funduszy przeznaczonych na programy pomocowe dla najbiedniejszych.
Episkopat przypomniał, że decyzje w kwestii budżetu mają wymiar ekonomiczny, polityczny
jak również i moralny. Parlamentarzyści powinni sobie zadać pytania: Czy u podłoża
decyzji jest obrona życia i godności ludzkiej? Czy potrzeby głodnych, bezdomnych i
bezrobotnych zostały postawione na pierwszym miejscu? Czy decyzja odzwierciedla odpowiedzialność
rządu i innych instytucji za pomnażanie dobra wspólnego?
„Moralną miarą obecnej
debaty nad budżetem nie jest to, która partia odniesie sukces lub kto okaże się bardziej
wpływowy, lecz raczej to jak zostaną potraktowani najbardziej potrzebujący. Zbyt często
brakuje ich głosów w debatach” – napisali biskupi. Kończąc zapewnili: „Biskupi katoliccy
Stanów Zjednoczonych są gotowi do współpracy z przywódcami obu partii nad budżetem,
który zredukuje przyszły deficyt, ochroni biednych, pomnoży dobro wspólne oraz będzie
promować życie i godność ludzką”.