Audiencja ogólna: Ucząc się od Jezusa modlitwy, musimy naśladować Jego milczenie
Wyciszenie i doświadczenie milczenia ze strony Ojca było istotnym elementem modlitwy
Jezusa. Nie może go zabraknąć również w naszej relacji z Bogiem – mówił Benedykt XVI
na audiencji ogólnej. Dziś po raz ostatni zatrzymał się nad modlitwą Jezusa, mówiąc
o roli, jaką odgrywało w niej milczenie. Przede wszystkim miało ono postać wyciszenia,
które stanowi warunek modlitwy. Zamilknięcie na krzyżu było z kolei wyrazem całkowitego
oddania się Bogu. Tam też Jezus doświadczył milczenia ze strony Ojca – zauważył Benedykt
XVI. Na Golgocie przemawia tylko «słowo krzyża» (por. 1 Kor
1, 18). Słowo cichnie, staje się śmiertelną ciszą, ponieważ mówiło, aż zamilkło, nie
pominąwszy niczego, co miało nam przekazać. Aby usłyszeć i przyjąć słowo Boże potrzeba
milczenia, wewnętrznej i zewnętrznej ciszy. Ewangelie często ukazują Jezusa, który
zwłaszcza przed podjęciem decydujących wyborów odchodzi na miejsce odosobnione, aby
w ciszy słuchać Ojca. Scena Golgoty uświadamia nam, że istnieje również doświadczenie
milczenia Boga. Jak umierający Jezus, możemy mieć poczucie opuszczenia, może nam się
wydawać, że Bóg nie słucha, nie odpowiada, jest daleki. Jednak to milczenie nie oznacza
nieobecności. Bóg jest obecny, słucha nas i wie, czego nam potrzeba, nawet gdy milczy
w godzinach naszego cierpienia, odrzucenia i osamotnienia.
Mówiąc po raz ostatni
o Jezusie jako wzorze modlitwy, Benedykt XVI szczególny nacisk położył na Jego wyciszenie.
W dzisiejszym świecie postawa ta jest bardzo trudna do naśladowania – przyznał Papież.
„Żyjemy
bowiem w epoce, która nie sprzyja skupieniu; czasami można wręcz odnieść wrażenie,
że istnieje obawa przed wyrwaniem się choćby na chwilę z rzeki słów i obrazów, które
wypełniają nasze dni – powiedział Papież. – Wielka tradycja patrystyczna poucza nas,
że tajemnice Chrystusa wiążą się z milczeniem i tylko w ciszy Słowo może w nas zagościć,
jak w przypadku Maryi, w której Słowo było nieodłącznie związane z milczeniem. Zasada
ta odnosi się do modlitwy osobistej, ale także do naszych liturgii: aby ułatwić autentyczne
słuchanie powinny być one również bogate w chwile milczenia i recepcji pozawerbalnej.
Cisza może wydrążyć przestrzeń wewnętrzną w głębi nas samych, aby zamieszkał tam Bóg,
aby Jego Słowo w nas trwało, aby miłość do Niego zakorzeniła się w naszym umyśle i
sercu oraz ożywiała nasze życie” – mówił Benedykt XVI.
Na placu św. Piotra
nie zabrakło też Polaków. Przemawiając do nich, Papież odniósł się do sobotniej katastrofy
kolejowej. Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku:
„Pozdrawiam
polskich pielgrzymów, a szczególnie Przewodniczącego i Prezydium Rady Krajowej Niezależnego
Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych «Solidarność». Wszystkim rolnikom
życzę Bożego błogosławieństwa w pracy i obfitych zbiorów. W modlitwie polecam Panu
ofiary niedawnej katastrofy kolejowej. Dla zmarłych wypraszam wieczne odpoczywanie,
a dla rannych łaskę szybkiego powrotu do zdrowia”.
Specjalne pozdrowienie
Benedykt XVI skierował do duchownych obrządku ormiańskiego, z Patriarchą Nersesem
Bedrosem XIX Tarmounim. Przybyli oni do Rzymu na synod swego Kościoła. Papież z uznaniem
mówił o ich wierności względem pradawnej tradycji chrześcijańskiej oraz następcy Piotra.
Potrafiliście jej dochować pomimo niezliczonych prób, jakich doświadczyliście w swej
historii – zaznaczył Ojciec Święty.