Chiny: nowe ograniczenia dla wyznaniowych służb charytatywnych
Władze w Pekinie wprowadziły nowe kolejne ograniczenia dla religijnych organizacji
charytatywnych. Według nowych zasad instytucje te mają się utrzymywać bez pomocy finansowej
z zagranicy.
Chińskiemu rządowi chodzi o wyraźne uniknięcie wpływów politycznych
i religijnych na służby działające społecznie na rzecz osób potrzebujących. Nowe prawo,
choć wymierzone w organizacje islamskie i tybetańskie, zagrozi również kościelnym
dziełom miłosierdzia. Już do tej pory borykały się one ze wzmożoną kontrolą ze strony
chińskich biurokratów. Od tej pory urząd ds. wyznań ma sprawdzać ich wydatki i roczne
plany pracy. Nie wolno im przyjmować funduszy zagranicznych na działalność religijną.
Rząd
w Pekinie poważnie obawia się powtórzenia w Kraju Środka rewolucji, jaka dokonała
się w czasie ubiegłorocznej arabskiej wiosny ludów w Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Misja Kościoła katolickiego od tej pory stanie się jeszcze trudniejsza, ponieważ jest
to instytucja wymagająca stałej pomocy z zewnątrz, ponieważ komunizm odebrał mu cały
majątek, a odrodzenie struktur zajmie jeszcze wiele lat.
Sytuacji wyznaniowej
w Chinach nie ułatwiają konfrontacyjne relacje Pekinu ze Stolicą Apostolską. Misja
Kościoła cały czas traktowana jest tam ideologicznie, jako wtrącanie się zagranicy
w sprawy chińskie. Stąd rządowa instytucja rości sobie pretensje do nominacji biskupich
bez zgody Stolicy Apostolskiej i tworzenia komunistycznego pseudo-episkopatu. Część
wspólnoty katolickiej pozostaje nadal w opozycji i tworzy Kościół podziemny (katakumbowy).