Tłum podburzonych muzułmanów zaatakował wczoraj w Bangladeszu grupę amerykańskich
misjonarzy. Agencje donoszą, że chodziło o podróżujących samochodem prezbiterianów,
którzy przygotowywali inwestycję mającą objąć wybudowanie kościoła, szkoły i przychodni.
Oskarżono ich o chęć nawracania wyznawców islamu. Trzech spośród siedmiu napadniętych
misjonarzy zostało rannych. Policja aresztowała trzech napastników.