Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC) zapowiedziały zwolnienia zakładników oraz
rezygnację z porywania cywilów. W pierwszym przypadku chodzi o funkcjonariuszy sił
bezpieczeństwa, których lewaccy partyzanci uważają za jeńców. Takich zakładników jest
w rękach FARC przynajmniej 10. Oprócz nich rebelianci przetrzymują od lat wielu cywilów.
Tylko w ubiegłym roku porwano w Kolumbii 255 osób, w tym w 72 przypadkach dokonał
tego FARC.
O zwolnienie zakładników stara się kolumbijski Kościół. Ta intencja
towarzyszyła niedawnej peregrynacji relikwii bł. Jana Pawła II. Ostatnio episkopat
Kolumbii włączył się w tzw. „Maraton przesłań na rzecz wolności i pojednania”. Chodzi
o inicjatywę pozarządową mającą na celu podtrzymanie na duchu osób porwanych i ich
rodzin. Uczestnicy „Maratonu” wzywają także porywaczy do nawrócenia i skruchy.