Nowy nuncjusz w Irlandii wskazuje Kościołowi drogę odnowy
Przez wiele lat pracowałem u boku kard. Ratzingera i sam widziałem, jak boleśnie
przeżywał on kryzys Kościoła w Irlandii, związany z molestowaniem nieletnich – powiedział
wczoraj nowy nuncjusz w Dublinie abp Charles Brown. 16 lutego złożył on listy uwierzytelniające,
natomiast wczoraj po raz pierwszy spotkał się z przedstawicielami tamtejszego Kościoła,
odprawiając Mszę w stołecznej katedrze. Do Irlandii Benedykt XVI wysłał jako nuncjusza
jednego ze swych najbliższych współpracowników z Kongregacji Nauki Wiary. W wygłoszonej
wczoraj homilii abp Brown niejednokrotnie odwoływał się do swego osobistego doświadczenia,
opisując nie tylko ból kard. Ratzingera w obliczu pedofilii, ale również determinację,
by wprowadzić w Kościele nowe zasady, które skuteczniej będą bronić wspólnotę katolicką
przed takimi przypadkami.
Nowy nuncjusz zaznaczył, że Kościół w Irlandii czeka
czas odnowy, która musi się rozpocząć od Eucharystii. Jeśli odżyje w nas wiara i miłość
do Chrystusa realnie obecnego w tym sakramencie, odnowi się również życie Kościoła
– zapewnił abp Brown. Przypomniał on, że katolicy w tym kraju mogą się odwoływać do
wspaniałej tradycji. Nowy papieski reprezentant w Dublinie wyznał, że i on zawdzięcza
swą wiarę Irlandczykom. Choć jest Amerykaninem, jego rodzina ma irlandzkie pochodzenie.
„Moi przodkowie wyemigrowali z tej wyspy, a ich jedynym majątkiem była katolicka wiara,
która, przekazywana przez pokolenia, dotarła również do mnie. Bez tego nie byłbym
dzisiaj katolikiem” – wyznał abp Charles Brown podczas pierwszego spotkania z irlandzkim
Kościołem.