Papież do przyszłych księży swej diecezji:o chrześcijańskim nonkonformizmie
wobec mamony i opinii publicznej
„Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą,
świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc
wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli
rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz
12, 1-2). Modlitewne rozważanie, czyli lectio divina tych słów z listu św.
Pawła do Rzymian przeprowadził wczoraj wieczorem Papież w rzymskim seminarium duchownym
z okazji jego święta patronalnego Matki Bożej Zaufania. Zwracając się do alumnów pięciu
seminariów swej diecezji, Ojciec Święty przypomniał, że Bóg stworzył świat i go kocha,
dając dla niego swego Syna, by stworzenie odpowiedziało na Jego miłość.
„Ale
jest też inne pojęcie tego świata, kosmos hutos – świat pogrążony w złu, w
mocach zła, które jest odbiciem grzechu pierworodnego – zauważył Papież. – Widzimy
dziś tę moc zła w dwóch wielkich władzach, które same przez się są użyteczne i dobre,
ale łatwo ich nadużyć: we władzy finansów i mediów. Obie są konieczne, gdyż mogą być
przydatne, ale tak łatwo ich nadużyć, że często stają się przeciwieństwem ich rzeczywistych
intencji. Widzimy, jak świat finansów może zdominować człowieka: «mieć» i «pokazać
się» panują nad światem i go zniewalają. Świat finansów nie jest już narzędziem sprzyjającym
dobrobytowi i życiu człowieka, ale staje się mocą, która go gnębi, którą trzeba niemal
adorować – mamoną, rzeczywiście fałszywym bóstwem dominującym świat. Przeciw konformizmowi
poddania tej władzy bądźmy nonkonformistami. Nie liczy się «mieć», ale «być»! Nie
podawajmy się jej, używajmy jej jako środka, ale z wolnością dzieci Bożych” – zachęcał
seminarzystów Papież.
Mówiąc o władzy, jaką stanowi opinia publiczna, Benedykt
XVI przyznał, że informacja jest konieczna, ale potrzebujemy prawdy, a nie pozorów.
Zalecił chrześcijański nonkonformizm prawdy, który nie jest wrogi światu. Przeciwnie,
jest prawdziwą miłością do świata.