Kard. Gracias: Kościół w Indiach jest żywy, bo ma oparcie we wspólnotach lokalnych
„Kościół w Indiach jest bardzo dynamiczny. Posiada silne zakorzenienie we wspólnotach
lokalnych, dlatego nie obawiam się o jego przyszłość”. Tak kard. Oswald Gracias, arcybiskup
Bombaju i przewodniczący Katolickiej Konferencji Biskupów Indii, podsumowuje niedawne
spotkanie wszystkich indyjskich biskupów. Ze względu na rozległość kraju i rozmiary
tamtejszego Kościoła takie spotkania episkopatu w pełnym składzie odbywają się co
dwa lata. Mówiono na nim m.in. o prześladowaniach chrześcijan w różnych regionach.
Okazało
się, że zasadniczo ograniczają się one do trzech stanów: Karnataki, Orisy i Kaszmiru.
W tym ostatnim chrześcijanie zmagają się z wrogą polityką władz muzułmańskich, a katolickim
księżom zakazuje się pracy duszpasterskiej. Na szczęście w innych regionach Indii
sytuacja się poprawia, choć wierni wciąż jeszcze są pełni obaw – dodaje kard. Gracias.
W jego przekonaniu tamtejszy Kościół jest w pełnym rozwoju.
„Jesteśmy zadowoleni
z tego, co robimy dla mieszkańców Indii. Wiemy, że musimy robić jeszcze więcej, bo
zdecydowana większość społeczeństwa wciąż żyje w biedzie, nie ma wykształcenia, opieki
zdrowotnej... Ponadto zabiegamy o respektowanie praw człowieka i poszanowanie kobiet,
walczymy z pracą nieletnich. Piętnujemy też korupcję, chcemy by polityka była czysta.
Osobnym rozdziałem jest sytuacja Dalitów. Indie zmagają się z tym problemem od wielu
lat. Organizowaliśmy w tej sprawie manifestacje i modlitwy w kościołach, rozmawialiśmy
na ten temat z rządem. Teraz prowadzimy debatę z sędziami Sądu Najwyższego. Poza tym
Kościół w Indiach jest bardzo dynamiczny. Ludzie chodzą na Mszę, mamy wiele wspólnot
podstawowych i wierni się w nie angażują. To decyduje o żywotności Kościoła, ale musimy
jeszcze nad tym pracować, dbać o formację wiernych, przygotować nowe projekty socjalne.
Jednakże z wielką ufnością patrzę w przyszłość indyjskiego Kościoła”.