Dzięki mediacji Kościoła w Panamie udało się uspokoić rewoltę miejscowych Indian
przeciwko nowej ustawie górniczej, która ich zdaniem narusza interesy rdzennej ludności.
Protestujący przez pięć dni blokowali główną drogę krajową, ścierając się z policją.
W zamieszkach zginęły dwie osoby; dziesiątki innych odniosło obrażenia, bądź zostało
zatrzymanych.
Przewodniczący panamskiego episkopatu, bp José Luis Lacunza,
wziął udział w negocjacjach między władzami a przedstawicielami ludności tubylczej.
Przyniosły one porozumienie o zakończeniu protestu, choć bez uzgodnień co do meritum
konfliktu. Przedstawiciel rządu, min. Demetrio Papadimitriu, dziękując bp. Lacunzy
za udział w rozmowach ocenił, że to właśnie jego mediacja umożliwiła porozumienie.
Kościół w Panamie wielokrotnie zwracał uwagę na krytyczną sytuację w kraju
oraz na potrzebę uwzględniania interesów różnych grup społecznych przy podejmowaniu
reform gospodarczych. Ostatnio episkopat ostrzegał, że poczucie niesprawiedliwości
może doprowadzić do samoistnego regresu demokracji na mocy decyzji samych wyborców.