Grecja: kościelne ostrzeżenie przed wybuchem społecznym
Przed eksplozją niezadowolenia społecznego w Grecji ostrzega tamtejszy Kościół prawosławny.
Nie zabierający zwykle głosu w sprawach politycznych arcybiskup Hieronim napisał do
premiera Lukasa Papadimosa o niepokojącym i fatalnym kierunku, w jakim jego zdaniem
zmierza kraj. W opinii arcybiskupa Aten i całej Grecji społeczeństwo popada w coraz
większą biedę. To z kolei przywołuje widmo bezdomności i głodu z czasów drugiej wojny
światowej.
W przekonaniu hierarchy dalsze cięcia wydatków budżetowych, jakie
obecnie są negocjowane z pożyczkodawcami zewnętrznymi, będą mieć katastrofalne skutki
dla narodu. „Cierpliwość Greków się skończyła, dając upust ich złości. Nie można już
dłużej ignorować niebezpieczeństwa wybuchu społecznego” – ostrzega zwierzchnik greckiego
prawosławia. Jego zdaniem kurs obrany przez rząd w Atenach jest fatalny, a zastosowana
w kryzysie kuracja jest zbyt twarda, bolesna i niesprawiedliwa społecznie.
Grecja
nie jest już w stanie spłacać pożyczek międzynarodowych i grozi jej bankructwo. Tylko
w marcu do spłacenia ma ponad 14 mld euro. By uzyskać nowe kredyty, Ateny musiałyby
dokonać wielu bolesnych reform społecznych. Już teraz oficjalne bezrobocie dochodzi
do 20 proc., a wśród młodzieży co druga osoba nie ma pracy.