Władze Birmy ogłosiły kolejną amnestię dla więźniów politycznych. Różne źródła podają
odmienne liczby uwolnionych. Oficjalne media twierdzą, że jest ich 650, Amnesty International
doliczyła się jedynie 130, przy czym zaznacza, że po trzech innych amnestiach w sumie
uwolniono już 477 więźniów sumienia. Około tysiąca pozostaje jednak za kratami – dodaje
międzynarodowa organizacja obrony praw człowieka.
Zdaniem birmańskiego episkopatu,
który zakończył wczoraj swoje obrady, kolejny gest prezydenta Thein Seina jest pozytywnym
sygnałem, budzącym nadzieje na przyszłość. Tym bardziej, że wśród uwolnionych są również
niektórzy liderzy „szafranowej rewolucji” z 2007 r.
Innym pozytywnym znakiem
jest zawarcie 12 stycznia zawieszenia broni z Karenami. Jest to mniejszość etniczna
zamieszkująca górskie regiony Birmy. Kareni walczą o niepodległość od 1948 r. Większość
z nich to chrześcijanie.