Mieszkańcy kanadyjskiej Arktyki również witali Nowy Rok. Choć w małych osadach eskimosów
rozsianych na ogromnym terenie nie urządza się sylwestrowych bali miejscowa ludność
powitała Nowy Rok wspólnie na modlitwie i na prawdę mroźnej scenerii.
W jednej
z takich osad, Repulse Bay, położonej na kole podbiegunowym cała wspólnota mieszkańców
zgromadziła się najpierw w kościele na nabożeństwie dziękując za pomyślne przeżycie
starego roku. Tuż po nim wszyscy udali się do wiejskiej świetlicy, gdzie o północy
przywitano Nowy Rok modlitwą i noworoczną pieśnią. Wydarzeniu towarzyszyła wymiana
życzeń oraz przemowy wójta i kilku starszych wioski. Następnie, zgodnie z tradycją,
przez godzinę po wiosce jeździł korowód 50 skuterów śnieżnych. Nowy Rok powitano przy
temperaturze -48 C.