Wielki apel o pokój w całym świecie arabskim popłynął tej nocy z Betlejem. W czasie
Pasterki sprawowanej w kościele św. Katarzyny łaciński patriarcha Jerozolimy wołał
o pokój i pojednanie zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w Afryce Północnej.
Abp.
Fouad Twal wskazał, że to, co się aktualnie dzieje wywrze ogromny wpływ nie tylko
na naszą teraźniejszość, ale i na przyszłość. Dlatego też jak mówił nikt z nas nie
może pozostać w obecnej sytuacji tylko widzem. Patriarcha przyznał, że chrześcijan
napawa niepokojem coraz to większe dochodzenie do głosu islamskich ugrupowań politycznych.
Dodał też, że nie można w nieskończoność odwlekać kwestii rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego.
„Potrzebujemy pokoju, który w Betlejem głosili aniołowie – powiedział Radiu
Watykańskiemu łaciński patriarcha Jerozolimy. – Przede wszystkim pokoju w sercach,
ale i tego zewnętrznego, stanowionego na mocy spotkania i porozumienia między narodami.
Potrzebujemy pokoju w rodzinach, szczególnie tych, które są podzielone; pokoju w sercach
ludzi odrzuconych i samotnych. Pragniemy, by ruchy i rewolucje zachodzące na Bliskim
Wschodzie przyniosły wszystkim w tym regionie sprawiedliwy pokój, większą demokrację
i poszanowanie godności człowieka. To, co nazywamy arabską wiosną napełniło nas radością,
ale pokazało też wyzwania związane z przynależnością do tej ziemi. Proszę was o modlitwę.
Potrzebuje jej Ziemia Święta i Jerozolima. Tak samo, jak potrzebują waszej obecności,
waszego pielgrzymowania. Przyjeżdżajcie do nas, a wspólnie będziemy modlić się o pokój”
– dodał abp Fouad Twal.
W tym roku święta w Betlejem spędzi ok. 50 tys. ludzi
z całego świata. Jest to ogromnie ważne dla mieszkańców miasta, którego gospodarka
w znacznej mierze uzależniona jest od dochodów z turystyki. Dzięki uspokojeniu się
sytuacji, która po wybuchu palestyńskiego powstania była niezwykle napięta, w ubiegłym
roku do Betlejem przybyła rekordowa liczba 1,5 mln ludzi. By ułatwić napływ turystów,
na czas świąteczny izraelskie władze złagodziły kontrole prowadzone na granicy z Autonomią
Palestyńską.