2011-12-22 16:52:06

Irak: Boże Narodzenie po odejściu Amerykanów


Od 2003 r., czyli od drugiej wojny w Zatoce Perskiej, z Iraku wyemigrowało więcej chrześcijan, niż w ciągu poprzednich 200 lat historii. Zwraca na to uwagę bp Shlemon Warduni w związku z wycofaniem się wojsk amerykańskich z jego ojczyzny. W wywiadzie dla włoskiego tygodnika Tempi chaldejski duchowny poinformował, że, mimo olbrzymiego exodusu, wyznawców Chrystusa jest nad Tygrysem i Eufratem wciąż ok. pół miliona. Trudno jednak o wiarygodne dane, bo sytuacja jest nadal niepewna i nadchodzące Boże Narodzenie zapowiada się smutno.

Słowa bp. Warduniego z Bagdadu potwierdza inny chaldejski hierarcha. Abp Emil Shimoun Nona z Mosulu donosi o atmosferze zagrożenia, jaka panuje wśród tamtejszych wiernych. Wciąż dochodzi do niewyjaśnionych zabójstw, których ofiarą padają chrześcijanie. Obecnie sytuacja może się jeszcze pogorszyć po odejściu Amerykanów, choć z drugiej strony ich obecność traktowano raczej jako element panującego chaosu, niż jako siłę stabilizującą. W samym Mosulu pozostało obecnie 1500 chrześcijańskich rodzin, jednak po ostatnich zamachach wielu myśli o emigracji – dodaje abp Nona.

tc/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.