Prymas anglikanów: nastroje młodzieży jak notowania na giełdzie
Stabilizacja życia rodzinnego oraz poprawa jakości szkolnictwa to zdaniem duchowego
zwierzchnika anglikanów główne wnioski, które brytyjskie społeczeństwo powinno wyciągnąć
po sierpniowych zamieszkach w tamtejszych miastach. W tych dniach zaprezentowano wyniki
szczegółowych badań, którymi objęci zostali uczestnicy burd.
Jak zauważa na
łamach abp Rowan Williams, treść raportu jest zatrważająca. Mamy bowiem do czynienia
z młodymi ludźmi, którzy nie mają nic do stracenia. Nie potrafią nawiązać dojrzałych
relacji. Ich życie zostało zniszczone przez rozbicie więzów rodzinnych. Żyją obsesją
posiadania modnych ubrań i gadżetów. Kiedy sytuacja ekonomiczna jest niepewna, ich
poczucie własnej wartości chwieje się jak notowania na giełdzie. Wszystko to rodzi
w nich chaos i żądzę destrukcji – zauważa arcybiskup Canterbury. W jego przekonaniu
raport przygotowany przez London School of Economics odkrywa gorzką prawdę o brytyjskim
społeczeństwie, na którą trzeba niezwłocznie zareagować, niezależnie od przeżywanego
kryzysu. Rodzina, wspólnota i szkoła to miejsca, które Brytyjczycy powinni uznać za
swe priorytetowe inwestycje – konkluduje prymas Wspólnoty Anglikańskiej.