Benedykt XVI o świetlnej choince w Gubbio: to znak nadziei pośród problemów
Choinka powinna wskazywać ludziom Boga, a jej blask oświetlać drogę naszego życia.
Mówił o tym Benedykt XVI zapalając wieczorem 7 grudnia światełka na największej choince
świata ułożonej z lampek na wzgórzu w Gubbio w Umbrii, w środkowych Włoszech. Papież
dokonał tego na odległość, dzięki wyjątkowej operacji informatycznej, przy użyciu
tabletu.
Wszystkim, którzy będą oglądać świetlaną choinkę Papież złożył potrójne
życzenia. Wyraził nadzieję, że będzie wskazywała ludziom nie tylko materialny horyzont
życia, ale sprawi, że skierujemy się ku Bogu. „On nigdy o nas nie zapomina i prosi,
byśmy i my o Nim nie zapominali” – mówił Benedykt XVI. Po drugie życzył, by „świetlna
choinka” przypominała, że każdy z nas potrzebuje prawdziwego światła rozświetlającego
drogę naszego życia i dającego nam nadzieję, zwłaszcza kiedy odczuwamy ciężar trudności,
problemów i cierpień. Na zakończenie Papież przypomniał, że każdy człowiek powinien
wnosić światło w środowisko, w którym żyje: do rodziny, miejsca pracy, do swych miast
i krajów. „Niech każdy z nas stanie się światłem. Niech pokona własny egoizm, który
często zamyka nasze serca i sprawia, że myślimy wyłącznie o sobie. Niech ofiaruje
innym trochę uwagi i miłości. Każdy mały gest dobra jest jakby małym światłem tego
wielkiego drzewa: wraz z innymi światłami może on rozświetlić ciemność nocy, także
tej najciemniejszej” – mówił Benedykt XVI.
Choinka w Gubbio w 1991 r. trafiła
do Księgi rekordów Guinnesa. W tym roku przygotowano ją już po raz 31. Kształt bożonarodzeniowego
drzewka rysuje na zboczu wzgórza 250 lamp. Choinka wraz z wieńczącą ją gwiazdą ma
750 m wysokości i 450 m szerokości. Do jej zbudowania użyto w sumie ponad 400 lamp
i 8,5 km instalacji elektrycznej.
Drzewko można oglądać do 10 stycznia 2012
r. bz/ rv