W Polsce obchodzony jest Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie.
W całym kraju trwa zbiórka ofiar, które za pomocą Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie
trafią do wspólnot katolickich w krajach Europy Wschodniej i na terenach byłych republik
Związku Radzieckiego. W intencji Kościoła na Wschodzie Mszę w kościele św. Małgorzaty
w Łomiankach pod Warszawą sprawował bp Tadeusz Pikus. W homilii przewodniczący Zespołu
Pomocy Kościołowi na Wschodzie przypomniał trudne dzieje tamtejszego Kościoła, całe
dekady prześladowań w imię idei, że „religia to opium dla ludu”.
„Wielu ludzi
nie otrzymało w tamtym czasie żadnej pociechy duchowej – mówił bp Pikus. – Tak, byli
oni odcięci od wolnego świata, odzierani z godności i tradycji, karmieni drwiną, bezradni
świadkowie Boga. Na Wschodzie Kościół wszystkich tradycji, jak ziarno zboża obumierał,
by wydać owoce”. Jak zauważył bp Pikus, dziś Kościół na Wschodzie potrzebuje wsparcia,
modlitwy, ale i pomocy materialnej ze względu na trudne warunki.