Słowacja: apel episkopatu o o moralną i solidarną reformę służby zdrowia
O stworzenie na Słowacji systemu opieki zdrowotnej zgodnego z zasadami moralności,
solidarnego i odpowiadającego godności osoby ludzkiej zaapelował do władz przewodniczący
tamtejszego episkopatu. Tym samym abp Stanislav Zvolenský odniósł się do krytycznej
sytuacji, jaka wytworzyła się w służbie zdrowia w związku z wypowiedzeniem złożonym
przez jedną trzecią lekarzy pracujących w słowackich szpitalach.
Oprócz podobnych
jak w wielu krajach zagrożeń, które niesie ze sobą kryzys finansowo-ekonomiczny, Słowację
dotknął także kryzys polityczny. Przypomnijmy, że od kilku tygodni, po stracie wotum
zaufania rządu kierowanego przez premier Ivetę Radičovą, władzę sprawuje rząd tymczasowy,
co prawda pod kierunkiem tej samej premier, ale z ograniczeniami kompetencji i tylko
do czasu ogłoszonych już na marzec 2012 r. przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Kryzys rządowy spowodował dalsze komplikacje, m.in. w całym systemie zdrowotnym.
Dramatyczną sytuację w służbie zdrowia rząd Ivety Radičovej próbował ratować całym
pakietem reform, który jednak nie uzyskał zgody środowiska lekarskiego; aż jedna trzecia
lekarzy złożyła wypowiedzenia z pracy. Oprócz stawiania żądań finansowych protestowano
przeciwko planowanej, zdaniem związkowców ukrytej, prywatyzacji większości szpitali.
Po upadku rządu prezydent Słowacji Ivan Gašparovič zawiesił prace nad reformą
służby zdrowia, a w konsekwencji od 1 grudnia w tym sektorze obowiązuje na Słowacji
tzw. stan wyjątkowy, na mocy którego lekarze nie mogą opuszczać swoich stanowisk.
Trwają żmudne negocjacje rządowo-związkowe, a tymczasem wielu lekarzy przedstawia
zaświadczenia chorobowe o niezdolności do pracy.
Wobec totalnego chaosu panującego
w słowackiej służbie zdrowia głos zabrał przewodniczący episkopatu. Abp Stanislav
Zvolenský prosi wszystkich ludzi dobrej woli o wzajemny szacunek i o wysiłek w poszukiwaniu
wspólnego dobra. Lekarzom przypomina o podstawowym obowiązku moralnym dotyczącym ochrony
zdrowia i życia przede wszystkim dzieci i osób starszych, przyznając jednocześnie,
że często nie są oni właściwie wynagradzani. Wzywa także wszystkich odpowiedzialnych
do wzmożonego wysiłku na rzecz wypracowania systemu, który byłby moralny, a więc solidarny
i szanujący godność każdej osoby ludzkiej.