Papieska homilia w Kotonu: szerzyć Chrystusowe królestwo dzisiaj
Benedykt XVI kończy swoją drugą podróż afrykańską. Głównym wydarzeniem jej ostatniego
dnia była Msza na „Stadionie Przyjaźni” w Kotonu. Na obiekcie i wokół niego zgromadziło
się ponad 100 tys. osób. Był to zarazem najbardziej międzynarodowy akcent tej pielgrzymki.
Podczas liturgii Ojciec Święty przekazał podpisaną wczoraj adhortację apostolską Africae
munus przedstawicielom Kościołów lokalnych Czarnego Lądu. Również wśród wiernych
nie zabrakło grup z pobliskich krajów, jak Togo, Burkina Faso i Niger.
W
homilii Benedykt XVI nawiązał do ewangelii z dzisiejszej niedzieli, w której Jezus
opowiada o Sądzie Ostatecznym dokonywanym na mocy stosunku podsądnych do cierpiących
i potrzebujących. Jest to, jak zaznaczył, fragment zaskakujący dla ludzkiej natury,
choć potwierdzony życiem i śmiercią samego Chrystusa – Króla, którego tronem jest
krzyż. „Człowiek ochrzczony wie, że jego decyzja o pójściu za Chrystusem może go doprowadzić
do wielkich ofiar” – wyjaśnił Papież. Jednak zwycięski Chrystus zmartwychwstały wprowadza
nas w nowy świat, „w którym sprawiedliwość i prawda nie jest parodią, świata wewnętrznej
wolności i pokoju z samym sobą, z innymi i z Bogiem”.
„«Pójdźcie, błogosławieni
Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!»
(Mt 25, 34). Bracia i Siostry, ten fragment Ewangelii jest rzeczywiście słowem nadziei,
ponieważ Król wszechświata stał się bardzo bliski nam, sługą najmniejszych i najbardziej
pokornych – mówił Papież. – Chciałbym z miłością zwrócić się do wszystkich, którzy
cierpią, do chorych, do dotkniętych AIDS lub innymi chorobami, do wszystkich zapomnianych
przez społeczeństwo. Odwagi! Papież jest wam bliski modlitwą i myślą. Odwagi! Jezus
zechciał się utożsamić z maluczkimi, z chorymi; zechciał dzielić wasze cierpienia
i uznać was za braci i siostry, aby ich uwolnić od wszelkiego zła, od wszelkiego cierpienia!
Każdy chory, każdy ubogi zasługuje na nasz szacunek i miłość, ponieważ poprzez niego
Bóg wskazuje nam drogę do nieba”.
Benedykt XVI nawiązał następnie do jubileuszu
ewangelizacji Beninu, wskazując zarazem na nowe zadania stojące przed tamtejszym Kościołem.
Ma on kontynuować dzieło, którego dokonali tam w przeszłości liczni misjonarze. Dziś
ten obowiązek spoczywa na samych Benińczykach.
„Kościół istnieje, by głosić
tę Dobrą Nowinę! Ten obowiązek zawsze jest pilny! Po 150 latach jest wielu ludzi,
którzy jeszcze nie usłyszeli Chrystusowego orędzia zbawienia! Wielu jest też takich,
którzy zachowują powściągliwość w otwarciu swoich serc na Słowo Boże! Wielu jest ludzi,
których wiara jest słaba i których mentalność, sposób życia ignorują rzeczywistość
Ewangelii; myślą oni, że poszukiwanie egoistycznego szczęścia, łatwego zysku czy władzy
jest ostatecznym celem ludzkiego życia. Bądźcie żarliwymi świadkami otrzymanej wiary!
Sprawiajcie, by wszędzie jaśniało miłujące oblicze Zbawiciela, zwłaszcza wobec młodych
ludzi szukających w trudnym świecie motywów życia i nadziei!”.
Podobne słowa
padły w innych językach. „Musimy pamiętać, że prawdziwe królowanie polega nie na demonstracji
siły, ale na pokorze służby, ani też nie na ucisku słabych, ale na zdolności chronienia
ich, aby doprowadzić ich do życia w obfitości – powiedział po angielsku Ojciec Święty.
– Chrystus króluje poprzez krzyż, a swymi otwartymi ramionami ogarnia wszystkich ludzi
ziemi i pociąga ich do jedności. Przez Krzyż obala on mury podziałów, jedna nas ze
sobą i z Ojcem. Modlimy się dziś za ludy Afryki, aby wszyscy mogli żyć w sprawiedliwości,
pokoju i radości Królestwa Bożego”.
„Jego Królestwo może być w naszym sercu
zagrożone – zakończył Papież swą homilię po portugalsku. – Tutaj Bóg spotyka się z
naszą wolnością. My – i tylko my sami – możemy uniemożliwić mu panowanie nad nami,
a tym samym utrudnić jego panowanie nad rodziną, społeczeństwem i historią. Ze względu
na Chrystusa, wielu mężczyzn i kobiet zwycięsko przeciwstawiło się pokusom świata,
aby wiernie żyć swą wiarą, niekiedy aż do męczeństwa. Drodzy duszpasterze i wierni,
bądźcie za ich przykładem solą i światłem Chrystusa na ziemi afrykańskiej! Amen”.