2011-11-06 16:45:53

Anioł Pański: papieska zachęta do roztropnego przygotowania na życie wieczne


Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku: RealAudioMP3

„Serdeczne pozdrowienie kieruję do Polaków. W dzisiejszej Ewangelii Chrystus przypomina nam: „Czuwajcie, bo nie znacie dnia, ani godziny” (Mt 25, 13). Idąc za przykładem świętych czuwajmy, aby nie gasły lampy naszej wiary i miłości. Wówczas będziemy mogli wyczekiwać nieznanego dnia i godziny przyjścia Pana bez lęku, a z nadzieją i pokojem. Niech Bóg wam błogosławi!”.

Do refleksji nad życiem wiecznym zachęcił Papież w rozważaniu poprzedzającym modlitwę Anioł Pański. Benedykt VI przyznał, że istnieje wyraźna różnica nie tylko między tym, kto wierzy i nie wierzy, ale i tym, kto ma nadzieję i kto jest jej pozbawiony. Jego zdaniem chrześcijańska nadzieja związana jest z Jezusem Chrystusem, a jeśli ze świadomości usunie się Boga, człowiek wpada w ciemność częstego dziś nihilizmu.

„Wiara w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa oznacza, nawet w tej dziedzinie, decydujący przełom. Św. Paweł przypomina chrześcijanom w Efezie, że przed przyjęciem Dobrej Nowiny byli jakby «nie mającymi nadziei ani Boga na tym świecie” (Ef 2,12). Religia Greków, pogańskie kulty i mity, nie potrafiły bowiem rzucić światła na tajemnicę śmierci, dlatego starożytna inskrypcja mówiła: in nihil ab nihilo quam cito recidimus, co oznacza «jakże szybko z niczego pogrążamy się w nicość». Jeśli usuniemy Boga, jeśli wymażemy Chrystusa, świat pogrąża się w pustce i ciemności. Odzwierciedla się to również we współczesnym nihilizmie, często nieświadomym, który niestety jest plagą wśród wielu młodych ludzi”.

Benedykt XVI nawiązał do niedzielnej Ewangelii z dzisiejszej liturgii, w której Chrystus opowiada przypowieść o dziesięciu pannach zaproszonych na wesele. Pięć z nich zaopatruje się na czas w oliwę do lamp i może wejść na ucztę, gdy pan młody przybywa. Pięć pozostałych, nieroztropnych, pozostaje za drzwiami. Papież pokusił się o wyjaśnienie, czym jest owa tajemnicza oliwa, decydująca o szczęściu wiecznym.

„Św. Augustyn i inni starożytni autorzy odczytywali w niej symbol miłości, której nie można kupić, ale otrzymuje się ją jako dar, zachowuje w sercu i praktykuje. Prawdziwą mądrością jest wykorzystanie ziemskiego życia na dzieła miłosierdzia, ponieważ po śmierci nie będzie to już możliwe. Kiedy powstaniemy na Sąd Ostateczny, odbędzie się on na podstawie miłości praktykowanej w tym życiu (por. Mt 25,31-46). Miłość taka jest darem Chrystusa, wlana w nas przez Ducha Świętego. Kto wierzy w Boga-Miłość ma w sobie niezłomną nadzieję, jakby lampę, z którą przechodzi przez noc śmierci, by trafić na wielkie święto życia”.

Benedykt XVI zapewnił ponadto o modlitwie za powodzian z Genui. Wezwał zarazem mieszkańców tego włoskiego miasta do solidarnej odpowiedzi w czasie próby, jaką przeżywają.

se/rv







All the contents on this site are copyrighted ©.