Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych nabiera szczególnego znaczenia wobec ofiar
wojny narkotykowej w Meksyku. Przemoc w tym kraju nieprzerwanie wzrasta od 2006 r.,
kiedy to prezydent Felipe Calderon wypowiedział wojnę kartelom narkotykowym. Instytut
Transgraniczny Uniwersytetu San Diego szacuje, że w samym tylko 2010 r. liczba ofiar
wyniosła 15 tys. Wojna meksykańskiego rządu z kartelami trwa już pięć lat, nie przynosząc
wyraźnego przełomu w zwalczaniu tego rodzaju przestępczości.
Osoby, które
zginęły gwałtowną śmiercią, wspominane są w tym kraju 28 października. Meksyk jest
jedynym katolickim krajem o tak bardzo rozbudowanym ceremoniale i obrzędowości dotyczącej
wspomnienia zmarłych. Te tradycje wywodzą się z wiary w Mictlantecuhtli, azteckiego
boga zmarłych. Po tym jak Hiszpanie przynieśli na te tereny katolicyzm wierzenia
Azteków wymieszały się z chrześcijańskim wspomnieniem zmarłych. To połączenie nastręcza
z drugiej strony trudności, szczególnie wobec starań tamtejszego Kościoła o zachowanie
katolickiej doktryny wolnej od zabobonu. Właśnie w Meksyku znaczną popularnością cieszy
się tanatyczny kult tak zwanej Santa Muerte, popularny m.in. wśród tamtejszych
gangsterów.