Dzięki posłudze polskich paulinów do historycznego klasztoru w hiszpańskiej Ekstremadurze
powróci życie monastyczne. Groziło mu zamknięcie z powodu zmniejszającej się liczby
hieronimitów, którzy przez stulecia prowadzili w nim życie kontemplacyjne. Klasztor
w Yuste od 2007 r. znajduje się na Liście Europejskiego Dziedzictwa. Ciekawostką jest
to, że ostatnie lata życia spędził w nim cesarz Karol V.
Początki klasztoru
w Yuste sięgają 1402 r. Dwaj pustelnicy Pedro Brañes i Domingo Castellanos osiedli
w tym miejscu i za pozwoleniem papieża Benedykta XIII, wybudowali kaplicę pod wezwaniem
św. Pawła, pierwszego pustelnika. Z powodu trudności musieli jednak szukać schronienia
w Zakonie św. Hieronima, który przez kolejne stulecia podtrzymywał życie kontemplacyjne
w klasztorze.
Yuste nabrało szczególnego znaczenia i rozgłosu od XVI w. Cesarz
Karol V, po abdykacji na rzecz syna Filipa II, wybrał ten klasztor na miejsce, w którym
chciał spędzić ostatnie lata życia. Po śmierci cesarza (był on w Yuste w latach 1557-58)
klasztor, uwolniony od obecności dworu, szybko wrócił do normalności. Okupacja francuska
oraz kolejne wywłaszczenia i wyprzedaże dóbr i gruntów kościelnych w XIX w. doprowadziły
słynny klasztor w Yuste – podobnie jak i wiele innych – do całkowitej ruiny.
Miguel
de Unamuno w 1908 r. określił zniszczony i opuszczony klasztor „melancholijnym spektaklem”.
W połowie XX w. Yuste zostało odrestaurowane, a w 1958 r. powrócili do niego hieronimici.
Klasztor zaczął powoli odzyskiwać dawną świetność: ponownie stał się miejscem wiary
i modlitwy oraz celem pielgrzymek. Yuste stało się znane daleko poza granicami Hiszpanii,
a w 2007 r. zostało wpisane na Listę Europejskiego Dziedzictwa.
Dwa lata temu
jednak, z powodu zmniejszającej się liczby członków, Zakon św. Hieronima musiał klasztor
opuścić. Miejscowe władze kościelne zaczęły czynić starania o sprowadzenie innych
zakonników do Yuste. 22 października br., w liturgiczne wspomnienie bł. Jana Pawła
II, do Plasencji przybyli z Polski dwaj paulini Rafał Zawada i Paweł Stępkowski, którzy
wkrótce osiądą w Yuste. „Dziękujemy Bogu, dziękujemy za zrozumienie instytucjom, które
zainterweniowały i okazujemy naszą wdzięczność Zakonowi Paulinów, że zechciał kontynuować
w XXI w. tradycję zakonów monastycznych, aby łączyć narody, podobnie jak to czyniły
w Europie w średniowieczu” – napisał w okolicznościowym liście miejscowy ordynariusz,
bp Amadeo Rodríguez Magro.