Niedziela Misyjna jest wciąż bardzo popularna w Hiszpanii. We wszystkich parafiach
zbierane są ofiary na potrzeby ewangelizacyjne w krajach misyjnych. Biskupi wystosowali
okolicznościowe listy, w których przypominają się o misyjnym powołaniu każdego ochrzczonego.
Na misjach pracuje aktualnie ponad 14 tys. Hiszpanów.
Od przybycia pierwszych
misjonarzy do Ameryki w XVI w. tysiące mężczyzn i kobiet wyruszyło z Hiszpanii zostawiając
rodzinny dom i ziemię, aby nieść Ewangelię na pięć kontynentów. Plastycznie przedstawia
to tegoroczny plakat na niedzielę misyjną. W parafiach zbiera się ofiary, organizowane
są loterie i misyjne giełdy, a na ulicach można spotkać grupy wolontariuszy z puszkami.
Niedziela misyjna wciąż cieszy się dużą popularnością.
Obecnie liczba hiszpańskich
misjonarzy przekracza 14 tys., z czego ponad 53 proc. to kobiety. Najwięcej – 70 proc.
– pracuje w Ameryce Łacińskiej, następnie w Afryce – 15 proc., Europie – 8 proc. i
Azji – 7 proc. W Oceanii jest ponad 20 misjonarzy. Każdego roku z Hiszpanii wyjeżdża
na misje ok. 150 osób. Należą one do zgromadzeń zakonnych, instytutów życia apostolskiego,
ruchów kościelnych oraz stowarzyszeń misyjnych. Najwięcej misjonarzy pochodzi z diecezji
Pampeluna-Tudela, Burgos, Madryt i León.
Pomimo kryzysu Papieskie Dzieła Misyjne
w Hiszpanii w 2010 r. przekazały na cele misyjne 17 mln euro. Największą pomoc otrzymały
kraje afrykańskie, w tym Kamerun, Tanzania, Madagaskar i Angola. Doceniła to Kongregacja
ds. Ewangelizacji Narodów, która w specjalnym liście podziękowała hiszpańskim wiernym
za wysiłek i hojność.