„Kościół pragnie służyć każdemu człowiekowi zgodnie z misją, którą otrzymał od Chrystusa”
– powiedział w Kiszyniowie tamtejszy ordynariusz, otwierając pierwszy Tydzień Społeczny
mołdawskich katolików. Ma on przygotować program społeczno-duszpasterski wychodzący
od miejscowych potrzeb, z uwzględnieniem zwłaszcza tych, którzy są ostatni i najubożsi.
Chodzi też o zapewnienie wiernym świeckim lepszej znajomości ich obowiązków na polu
społecznym – wskazał bp Anton Coşa.
W obradach, trwających od dziś do piątku
14 października, kiedy diecezja kiszyniowska obchodzi uroczystość swej patronki, Matki
Dobrej Rady, uczestniczą też przedstawiciele Cerkwi prawosławnej. Należy do niej ok.
90 proc. mieszkańców Mołdawii, podczas gdy katolicy stanowią tam mniej niż 1 proc.
ludności. Wielu z nich jest polskiego pochodzenia. Kraj odczuwa jeszcze znaczne duchowe
i ekonomiczno-społeczne konsekwencje komunistycznej, sowieckiej przeszłości, z którą
wiązała się też ateizacja. Jedna czwarta mieszkańców wyemigrowała w celach zarobkowych,
a znaczna część tych, którzy pozostali, cierpi biedę.