W wyższym seminarium duchownym Collegium Borromaeum we Fryburgu Papież spotkał się
z Helmutem Kohlem. Spotkania tego bardzo pragnął sam Benedykt XVI, który ostatni raz
z byłym kanclerzem Niemiec spotkał się jeszcze jako kardynał. Również 81-letni Kohl,
który porusza się na wózku inwalidzkim, wyraził wdzięczność za umożliwienie tego spotkania.
Wcześniej przewodniczący niemieckiego episkopatu abp Robert Zollitsch powiedział,
że dzisiejszym spotkaniem Papież chciał docenić dorobek kanclerza, którego osobiście
uważa za „architekta zjednoczonych Niemiec”.
Chwilę później, w tym samym seminarium
duchownym doszło do spotkania z dwunastoma przedstawicielami Kościołów prawosławnych.
W braterski i serdeczny sposób Benedykta XVI powitał metropolita Augustinos, przewodniczący
Konferencji Prawosławnych Biskupów Niemiec. Zwrócił się on do gościa po grecku, a
następnie po niemiecku słowami „Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie!”
(Mt 21,9). Metropolita Augustinos, cytując z książki Benedykta XVI „Jezus z Nazaretu”
podkreślił znaczenie Maryi, Matki Boga zarówno dla Kościoła katolickiego jak i dla
Kościołów prawosławnych. Z wielką radością poinformował on Benedykta XVI o utworzeniu
w ubiegłym roku pierwszej w historii Konferencji Prawosławnych Biskupów Niemiec. Metropolita
Augustinos zapewnił o podobnym pojmowaniu Kościoła i o bliskości duchowej prawosławnych
i katolików.
Tuż po spotkaniu z przedstawicielami Kościołów prawosławnych,
Papieża podjęli młodzi gospodarze seminarium, klerycy archidiecezji fryburskiej. W
kaplicy seminaryjnej spędzili wspólnie z Ojcem Świętym kilkanaście minut na adoracji
Najświętszego Sakramentu, następnie 60 młodych kleryków przedstawił miejscowy ordynariusz
abp Robert Zollitsch.
Z kolei w auli fryburskiego seminarium Papież spotkał
się z przedstawicielami Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich. Korzenie tej organizacji
sięgają końca XIX wieku, choć jej obecny status został zatwierdzony w 1951 r., a później
potwierdzony przez Sobór Watykański II. Komitet zrzesza ponad 200 członków, głównie
z katolickich organizacji świeckich. Jego prezydium ściśle współpracuje z niemieckim
episkopatem, choć w historii zdarzały się już głosy ostrej krytyki członków Komitetu
w stronę Papieża i biskupów.