2011-09-22 16:54:26

Powitanie Ojca Świętego w Berlinie


Rozpoczęła się 21. podróż zagraniczna Benedykta XVI. Jej wyjątkowość polega na tym, że tym razem odwiedza on Niemcy i że jest to wizyta stanu. Pierwszy jej etap – stołeczny Berlin – ma charakter bardziej polityczno-państwowy.

Samolot włoskich linii Alitalia wylądował dziś rano o godzinie 10:16 na lotnisku Tegel w północnym Berlinie. Benedykt XVI został powitany według protokołu przysługującemu głowom państw salutem artyleryjskim i kompanią honorową. W tym samym momencie we wszystkich berlińskich kościołach rozległo się bicie dzwonów.

Przy schodach samolotu Papieża powitał prezydent Niemiec Christian Wulff z małżonką oraz kanclerz Angela Merkel. Wśród gospodarzy byli też ministrowie niemieckiego rządu, nuncjusz apostolski w Niemczech abp Jean-Claude Périsset oraz biskupi miast, które będą gościć papieża: arcybiskup Berlina Rainer Maria Woelki, biskup Erfurtu Joachim Wanke oraz ordynariusz Fryburga i przewodniczący niemieckiego episkopatu abp Robert Zollitsch.

Z berlińskiego lotniska konwój przejechał do centrum miasta, do pałacu prezydenckiego Bellevue, gdzie odbyła się oficjalna ceremonia powitalna przy specjalnie zbudowanych trybunach. Zasiadło na nich ponad 1100 gości, głównie przedstawiciele świata polityki, członkowie niemieckiego episkopatu oraz reprezentanci Kościołów protestanckich i prawosławnych w Niemczech.

W powitalnym przemówieniu prezydent Niemiec Christian Wulff podkreślił, że Benedykt XVI przyjechał przede wszystkim do swojej ojczyzny. Niemcy są krajem, którego historia i kultura w znaczący sposób ukształtowana została przez chrześcijaństwo. Niemcy, mówił dalej prezydent Wulff, są krajem świadków wiary, takich jak Dietrich Bonhoeffer, ks. Bernhard Lichtenberg i Edyta Stein. „Ojcze Święty, przyjeżdżasz do kraju, który 22 lata temu przeżył cud pokojowej rewolucji i zjednoczenie – mówił Christian Wulff. – Bez twojego odważnego poprzednika Jana Pawła II, bez katolickich robotników w Polsce i bez chrześcijan w NRD, którzy dali schronienie szukającym wolności, przemiany te nie byłyby możliwe. I za to dziękuję ci z serca!”.

Prezydent zaznaczył też, że Niemcy są krajem, w którym chrześcijaństwo i wiara nie są już niczym oczywistym, ponieważ Kościół musi określić na nowo swoje miejsce w pluralistycznym społeczeństwie. Szczególnie tu w Berlinie jest to bardzo wyraźne – dodał prezydent. „W obliczu ekologicznego i gospodarczego kryzysu, w obliczu niepokoju i niesprawiedliwości na świecie, w obliczu doświadczenia osobistej niepewności i wykorzenienia rośnie tęsknota za głębszym sensem życia – stwierdził Christian Wulff. – Tutaj widzę szansę, ale i dużą odpowiedzialność Kościoła i religii”.

Prezydent dodał jednak, że Kościół musi sobie wciąż zadawać pytanie, czy traktuje z miłosierdziem osoby, którym życie się nie powiodło, a także jak traktuje własne błędy i błędy swoich duchownych, oraz co czyni, by przezwyciężyć rozłam w Kościele. Prezydent Wulff stwierdził na zakończenie, iż jest pewien, że papieska wizyta w Niemczech pomoże Niemcom znaleźć nową orientację i nowe wzorce.

Po powitaniu niemieckiego prezydenta głos zabrał Benedykt XVI. Pierwsze przemówienie Papieża podczas jego wizyty w Niemczech zostało przyjęte długimi brawami. Sam mówca nie ukrywał wzruszenia, wielokrotnie otwierał szeroko ramiona i z serdecznym uśmiechem pozdrawiał zebranych gości. Następnie Benedykt XVI i prezydent Christian Wulff przez kilkanaście minut rozmawiali w cztery oczy.

Krótko potem podobne w stylu spotkanie odbyło się w Akademii Katolickiej w Berlinie. W siedzibie niemieckiego episkopatu Ojciec Święty spotkał się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i jej mężem Joachimem Sauerem.

T.Kycia, Berlin








All the contents on this site are copyrighted ©.