Caritas Internationalis rozpoczęła kampanię pomocy dla Południowego Sudanu. Jak przypomina
się w wydanym z tej okazji komunikacie, to najmłodsze państwo afrykańskie powstało
po 22-letniej wojnie domowej, której skutkiem było 2,5 mln zabitych oraz ponad 4,5
mln wypędzonych. Połowa mieszkańców kraju żyje za najwyżej jednego dolara dziennie.
Wielu nie ma dostępu do wody pitnej i żywności. Dramatyczna jest zwłaszcza śmiertelność
niemowląt: umiera tam jedno na siedmioro nowo narodzonych dzieci.
Z drugiej
strony Południowy Sudan należy do krajów o intensywnej aktywności humanitarnej, prowadzonej
także przez Caritas. Z programów tej katolickiej organizacji skorzystało już sto tysięcy
osób. Chodzi o pomoc w zakresie mieszkania, dostarczenia wody, zapewnienia edukacji
czy ochrony zdrowia. Obecnie, jak podkreśla Caritas Internationalis, potrzebne są
działania długofalowe nastawione na usamodzielnienie Południowego Sudanu w zakresie
produkcji żywności oraz dostępu do wody i innych dóbr. Nadzieją są tu tradycje rolnicze
tego kraju, dlatego potrzebne są przede wszystkim środki mogące odrodzić tę dziedzinę
sudańskiej gospodarki.