Nuncjusz apostolski w Kambodży odwiedził katolicka parafię, która odrodziła się po
40 latach prześladowań i zapomnienia. Abp Giovanni d’Aniello, który jest zarazem nuncjuszem
w Tajlandii oraz delegatem apostolskim w Laosie i Birmie, złożył wizytę wspólnocie
kambodżańskich wyznawców Chrystusa w miejscowości Taom.
Uboga wieś położona
jest poza szlakiem komunikacyjnym i bardzo trudno do niej dotrzeć. Jej mieszkańcy
w ubiegłym roku otrzymali chrzest po ewangelizacji dokonanej przez misjonarzy z Indonezji.
W ciągu trzech lat do sakramentu inicjacji chrześcijańskiej przygotowała się cała
miejscowość licząca ponad 30 mieszkańców. Jezuiccy misjonarze nazwali to „cudem w
Taom”, a ich zdziwienie wywołał entuzjazm Kambodżan związany z przyjęciem wiary. We
wsi na początku XX wieku francuscy franciszkanie zbudowali świątynię, którą reżim
Czerwonych Khmerów doprowadził do ruiny. Mieszkańcy odnowili już kościół i co tydzień
cieszą się Eucharystią.
Pół wieku temu w Kambodży mieszkało ponad 100 tys.
katolików. Obecnie jest ich zaledwie 20 tys. Kościół katolicki w tym kraju rozwija
się dzięki pracy misjonarzy obcokrajowców. Oprócz parafii do najbardziej znanych dzieł
społecznych w Kambodży należą jezuickie szkoły zawodowe dla niepełnosprawnych dzieci
– ofiar pól minowych.