2011-08-29 16:47:03

Nowy Jork: 11 września dniem bez Boga?


Decyzją amerykańskich władz 11 września pozostanie dniem bez Boga. Organizatorzy oficjalnych obchodów 10. rocznicy terrorystycznego ataku na Stany Zjednoczone postanowili wyłączyć z uroczystości przedstawicieli religii. Nie będzie też żadnych modlitw ani symboli religijnych.

Decyzja ta oburzyła wielu Amerykanów, w tym również głównych pozytywnych bohaterów 11 września 2001 r. „Żyjemy w Ameryce – powiedział ówczesny burmistrz Nowego Jorku – i obchody takiej rocznicy bez modlitwy wydają mi się szaleństwem. Ameryka się pogubiła” – dodał Rudolph Giuliani, przypominając, że przed 10 laty przedstawiciele religii odegrali bardzo istotną rolę w kraju wstrząśniętym zamachem. Oburzeni są również kapelani wojskowi. Przypominają oni, że Ameryka ma dobre doświadczenie wieloreligijnych uroczystości państwowych, na przykład z okazji narodowego dnia modlitwy. Stąd zgodna organizacja duchowego aspektu uroczystości nie stanowiłaby najmniejszego problemu – stwierdził przedstawiciel kapelanów.

W takiej sytuacji Kościół katolicki będzie obchodził rocznicę zamachu na własną rękę. 10 września w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku Mszę za zmarłych oraz za ich rodziny odprawi abp Francis Chullikatt, papieski przedstawiciel przy nowojorskiej siedzibie ONZ. Oprawę muzyczną przygotuje 300-osobowy chór chłopięcy złożony z amerykańskich i kanadyjskich zespołów należących do federacji Pueri Cantores.

kb/ rv, l’osservatore romano







All the contents on this site are copyrighted ©.