Watykańskie żądanie, aby Papieski Uniwersytet Katolicki Peru dostosował się do ogólnokościelnych
norm doprowadziło do publicznej polemiki w tym kraju. Wniosek Kongregacji ds. Edukacji
Katolickiej poparł tamtejszy episkopat. Z kolei opowiadający się za liberalnymi zmianami
senat uczelni szuka poparcia u polityków.
Konflikt wiąże się z upomnieniem
ze strony watykańskiej dykasterii, aby Papieski Uniwersytet Katolicki Peru działał
zgodnie z konstytucją apostolską Ex corde Ecclesiae. Chodzi konkretnie o sposób
wybierania rektora. Dotychczas obowiązywał przepis, na mocy którego zgromadzenie uczelniane
wybierało trzech kandydatów na to stanowisko. Spośród nich wielki kanclerz uniwersytetu,
którym jest arcybiskup Limy, wybierał nowego rektora. Aktualne władze uczelni dążą
do tego, by rektor był wybierany wyłącznie przez zgromadzenie uczelni. W sprawie tej
senat zwrócił się do ministra sprawiedliwości Peru, by ten zmienił sądowe orzeczenie,
które zgadzało się na wprowadzenie tej kościelnej normy. Zdaniem Stolicy Apostolskiej
i peruwiańskiego episkopatu proponowane zamiany godzą w kościelny charakter uniwersytetu.
Arcybiskup Limy kard. Luis Cipriani oskarżył też władze akademickie o próbę upolitycznienia
konfliktu.
Papieski Uniwersytet Katolicki Peru powstał w 1917 r. i od początku
był uczelnią kościelną. Kontrowersja wybuchła w 2009 r., gdy jej rektor Marcial Rubio
złożył wniosek o liberalizację statutów. Gdy spotkał się z odmową ze strony władz
kościelnych, oskarżył kard. Ciprianiego o wtrącanie się w ekonomiczne sprawy uczelni
i o nadużycia na tym tle. Stwierdził również, że w przypadku rzeczonego uniwersytetu
należy zastosować peruwiańskie prawo o nauczaniu wyższym, które zakłada autonomię
wyboru rektora.