Jasna Góra: szczyt pielgrzymkowy, nadciąga Tarnów i Łódź
Na Jasnej Górze od dziś kolejny szczyt pielgrzymkowy. W sumie pieszo przybędzie prawie
30 grup a w nich kilka tysięcy pątników. Kolejne tysiące wiernych przyjeżdża autokarami,
by dołączyć do swoich parafian. Nadal przybywają też pielgrzymki rowerowe.
Chociaż
pątnicy idą na Jasną Górę tylko kilka dni i pokonują w jedną stronę mniej kilometrów
niż grupy z pierwszej połowy sierpnia, to jednak zazwyczaj wracają też pieszo, co
wydłuża ich rekolekcje. „Szliśmy cztery dni, było bardzo gorąco, to jest dla mnie
jakieś oczyszczenie, ustawienie swojego życia na nowo, mimo, że to jest ciężka droga,
to tak naprawdę jest to odpoczynek” – mówi jedna z pątniczek. I dodaje: „Wszyscy nas
przyjmują bardzo serdecznie po drodze, za co bardzo dziękujemy”.
Tak jak dotąd
przybywające grupy i te, które teraz docierają do Częstochowy, modlą się w drodze
przez wstawiennictwo bł. Jana Pawła II, dziękując za jego beatyfikację. Na szlaku
obecny jest także św. Maksymilian Kolbe, którego rok obchodzony jest w Polsce. Nadal
przyjeżdżają grupy rowerowe. „Przyjechaliśmy z Rzeszowa do Matki Bożej podziękować
za nasze 20-lecie, jest to dziękczynna pielgrzymka za beatyfikację Jana Pawła II”
– mówili pielgrzymi w siodełku.
Przybywające teraz na Jasną Górę pielgrzymki
piesze to zwykle grupy dekanalne i parafialne. Wyjątek stanowią dwie pielgrzymki diecezjalne:
łódzka i tarnowska. Ta pierwsza weszła dzisiaj a Tarnów dotrze jutro.