Kongregacja ds. Duchowieństwa o nowej ewangelizacji poprzez duszpasterstwo w sanktuariach
Roli sanktuariów w dziele nowej ewangelizacji poświęcony jest list skierowany do
ich kustoszy przez kierownictwo Kongregacji ds. Duchowieństwa. Dokument podpisali
prefekt tej dykasterii, kard. Mauro Piacenza, oraz jej sekretarz, abp Celso Morga
Iruzubieta. Autorzy wskazują na sanktuaria jako na wciąż skuteczne narzędzie powstrzymywania
sekularyzacji i szerzenia praktyk religijnych. Są to bowiem szczególne miejsca, gdzie
człowiek może doświadczyć miłości i obecności Boga. Otacza je również pobożność ludowa,
która jednak – jak się zaznacza – nie powinna przyćmiewać Słowa Bożego, będącym podstawowym
źródłem modlitewnej inspiracji.
Kolejnym elementem, na który wskazuje Kongregacja
ds. Duchowieństwa w kontekście działalności sanktuariów, jest sakrament pokuty. Zachęca
się kustoszy do dbania o ten wymiar duszpasterstwa, także w zakresie praktycznym,
jak odpowiednie przygotowanie konfesjonałów czy dobór spowiedników.
W liście
podkreśla się ponadto centralne miejsce Eucharystii w kulcie sprawowanym w katolickich
sanktuariach. Tu także kongregacja nie szczędzi szczegółowych uwag dotyczących przygotowania
miejsca celebracji oraz samej formy sprawowania liturgii. Ostrzega przy tym przed
pokusą dowolności, która dezorientuje wiernych uczestniczących w Mszy.
Jak
zaznacza prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, wydany właśnie dokument wpisuje się
w nurt nowej ewangelizacji. „Chcieliśmy zwrócić uwagę na te miejsca, które Paweł VI
nazywał «klinikami ducha», ponieważ w okresie intensywnej sekularyzacji sanktuaria,
może bardziej niż kiedykolwiek, pełnią swoją rolę – powiedział Radiu Watykańskiemu
kard. Piacenza. – Trafiają tam bowiem ludzie, którzy zwyczajnie rzadko czy wręcz w
ogóle do kościoła nie chodzą, a znajdując się na wycieczce, podziwiając sztukę, czy
z jakichś innych powodów wchodzą do sanktuarium. Dlatego należałoby dla nich powiązać
różnorodne elementy pomocne w spotkaniu z Bogiem. Ważne jest tu także ponowne docenienie
pobożności ludowej, niegdyś traktowanej z przymrużeniem oka przez tzw. intelektualistów.
Obecnie na nowo bada się fenomen pobożności ludowej i to nie bez szacunku, bowiem
jest to wielkie bogactwo. Byłoby poważnym duszpasterskim błędem pomijanie czy niedocenianie
tego zjawiska”.