Siostra Jacqueline Jean McEwan, popularnie nazywana „Matką Teresą z Bangaluru”, musi
w ciągu miesiąca opuścić Indie i trędowatych, którym przez 29 lat niosła pomoc. Nie
podając żadnego motywu rząd centralny nie odnowił jej pozwolenia na pobyt w tym kraju.
Początkowo nakazano jej opuścić Indie w trybie natychmiastowym, ostatecznie władze
zgodziły się na miesięczną zwłokę.
„Będę wyjeżdżać z ciężkim sercem. Nie chodzi
o to, że ja coś tracę, ale że pomocy zostanie pozbawionych wielu ludzi” – powiedziała
brytyjska misjonarka, której zdrowie i lepszy los zawdzięczają tysiące trędowatych
w stanie Karnataka. Ludzie, którzy pracowali przy jej boku, podkreślają ogromne oddanie
misjonarki chorym na trąd i ich rodzinom oraz jej profesjonalizm. Nie tylko leczyła,
ale również prowadziła programy edukacyjne, szczególnie dla dzieci trędowatych, co
dawało im szansę na lepszą przyszłość.
Aż 70 proc. wszystkich trędowatych
na świecie żyje w Indiach, gdzie choroba naznacza ich stygmatem odrzucenia na całe
życie. Wciąż odnotowuje się nowe przypadki zachorowań na tę całkowicie wyleczalną
chorobę. Wyrzucana właśnie z Indii misjonarka tylko w ubiegłym roku zdiagnozowała
400 nowych przypadków trądu.