Zmarł emerytowany arcybiskup Santiago de Cuba, odważny krytyk komunistycznych władz
W wieku 79 lat zmarł kubański arcybiskup Pedro Claro Meurice Estiú. Śmierć nastąpiła
21 lipca w Miami w Stanach Zjednoczonych. Emerytowany od czterech lat metropolita
Santiago de Cuba w szpitalu na Florydzie leczył się na cukrzycę. Przez 37 lat, od
1970 r., kierował on najstarszą kubańską diecezją, powstałą na początku XVI wieku.
Związany jest z nią tytuł prymasa Kuby.
Abp Meurice był człowiekiem wiary
i modlitwy, a zarazem bardzo bliskim ludziom – przypomina w komunikacie o śmierci
swego poprzednika jego następca, abp Dionisio García Ibáñez. Zmarłego cechowała odwaga.
Niezapomniane pozostało przemówienie, którym 13 lat temu powitał przed Mszą w Santiago
de Cuba Jana Pawła II odwiedzającego karaibską wyspę. Wygłosił je wobec licznie zgromadzonych
wiernych i najwyższych przedstawicieli komunistycznych władz, wśród których był też
obecny prezydent Raúl Castro, brat będącego jeszcze wówczas u władzy wodza kubańskiej
rewolucji Fidela. Abp Meurice nie zawahał się mówić o konieczności „demitologizacji
fałszywych mesjanizmów”. Stwierdził, że coraz więcej Kubańczyków myli ojczyznę z partią,
a kulturę z ideologią. Przypomniał emigrantów i tych, którzy są na wygnaniu wewnętrznym.
Powiedział, że wskutek konfrontacji ideologicznej z marksizmem-leninizmem wprowadzanym
przez państwo Kościół ma ograniczone środki, ale nie brakuje mu porywów Ducha Świętego.
Po
pogrzebie w katedrze w Miami, któremu przewodniczyć będzie tamtejszy arcybiskup Thomas
Wenski, ciało emerytowanego prymasa Kuby przewiezione zostanie na wyspę. Abp Pedro
Meurice, zgodnie ze swą ostatnią wolą, spocznie na cmentarzu Santa Ifigenia w Santiago
de Cuba.