Meksyk: krajowe spotkanie duszpasterstwa więziennego
Praca kapelanów więziennych w Meksyku jest coraz trudniejsza ze względu na sytuację
w tamtejszych zakładach karnych. Meksykańskie władze często represjonują duszpasterzy,
którzy zgłaszają przypadki tortur, korupcji czy złego traktowania więźniów, zabraniając
im wstępu do zakładów karnych. Ułatwia się natomiast kontakt z więźniami przedstawicielom
innych religii i kultów mających na nich szkodliwy wpływ. Zwraca na to uwagę duszpasterstwo
więzienne przy meksykańskim episkopacie. Jego 33. krajowe spotkanie trwa od 18 do
22 lipca w Villahermosa, stolicy stanu Tabasco na południu Meksyku.
Jak informuje
dyrektor meksykańskiego duszpasterstwa więziennego, jednemu z biskupów gubernator
stanu zabronił na trzy miesiące wstępu do wszelkich zakładów karnych. Hierarcha ten
bowiem wyraził się, że zwierzęta w ogrodzie zoologicznym są lepiej żywione, niż więźniowie
w jego diecezji. Ks. Pedro Arellano podaje, że ponad 4 tys. duszpasterzy odwiedza
przynajmniej raz w tygodniu 482 meksykańskie więzienia. Tylko do siedmiu z nich władze
nie dopuszczają księży ze względu na bezpieczeństwo. Meksykański kapłan ubolewa, że
więzienia nie przyczyniają się do resocjalizacji, ale przeciwnie do wzrostu przestępczości.
Brakuje tam bowiem programów reedukacyjnych. Więzienia, w których niebezpieczni zbrodniarze
nie są oddzieleni od drobnych przestępców, stają się wówczas „kryminalnymi uniwersytetami”
– uważa dyrektor duszpasterstwa więziennego przy episkopacie Meksyku.