Mówiąc o Iraku przeważnie informujemy o zamordowanych chrześcijanach czy zniszczonych
świątyniach. Tym razem – jak podkreślają sami Irakijczycy – wiadomość jest pełna nadziei.
10 km od Kirkuku otwarto właśnie nową chaldejską parafię. Kościół powstał na terenie
ofiarowanym bezpłatnie przez wiernych. Parafia jest pod wezwaniem św. Pawła przy Trzech
Źródłach, co upamiętnia miejsce męczeństwa Apostoła Narodów w Rzymie. W miejscowości
Sikanayan, gdzie powstała, mieszka około 200 rodzin. Część domów jest jeszcze w budowie.
W czasie inauguracji chaldejski arcybiskup Kirkuku przypomniał, że świątynia jest
nie tylko domem Bożym, ale także domem ludzi. Stąd, jak zaznaczył abp Louis Sako,
powinno się w niej kształtować serca tak, by trzymały się z dala od wszelkiej przemocy,
nienawiści i zła. W inauguracji parafii wzięli udział przedstawiciele wspólnoty islamskiej
oraz lokalnych władz, którzy wskazali na znaczenie dalszej obecności chrześcijan w
Iraku dla przyszłości tego kraju.