Duszpasterskie zasługi kard. Georga Sterzinsky’ego w jednoczeniu podzielonego miasta
i kraju przypomniał Papież w telegramie kondolencyjnym po śmierci emerytowanego arcybiskupa
Berlina. 75-letni niemiecki purpurat zmarł dzisiaj po długiej i ciężkiej chorobie,
znoszonej cierpliwie i z wiarą, co podkreśla Benedykt XVI. Zwraca też uwagę na jego
troskę o bezdomnych, uchodźców i imigrantów.
„Kard. Sterzinsky był człowiekiem
jednoczącym ludzi. Jak nikt inny przyczynił się do budowania jedności między wschodnimi
a zachodnimi Niemcami” – napisał w telegramie kondolencyjnym przewodniczący niemieckiego
episkopatu abp Robert Zollitsch. Podobnie o zmarłym wypowiedziało się dziś już wielu
biskupów, a także politycy, w tym burmistrz Berlina Klaus Wowereit oraz premier Brandenburgii
Matthias Platzek.
Georg Sterzinsky został mianowany ordynariuszem Berlina
w maju 1989 r., jeszcze przed obaleniem muru berlińskiego. Do jego zasług należy m.in.
zjednoczenie podzielonych politycznie miejscowych katolików oraz duszpasterstwo w
tzw. diasporze katolickiej. Miejscowy Kościół należy do mniejszości, a jego wierni
muszą sprostać szczególnym wyzwaniom w ateistycznym otoczeniu.
W czerwcu 1991
r. Jan Paweł II wyniósł abp. Sterzinsky’ego do godności kardynalskiej. Wśród polityków
w stolicy Niemiec postrzegany był jako solidny, ale i stanowczy partner. W 1996 r.
był gospodarzem pielgrzymki Jana Pawła II do Berlina, podczas której stolicę Niemiec
odwiedziło wielu Polaków. W niemieckim episkopacie odpowiedzialny był za komisję ds.
rodziny.
Kard. Georg Sterzinsky urodził się w 1936 r. w Warlack, dzisiejszych
Worławkach koło Olsztyna. Po wojnie wraz z rodziną musiał opuścić tamte ziemie. Wychował
się w NRD, gdzie przeszedł swoją formację kapłańską.