Katolicy i luteranie ostrzegają przed łamaniem wolności religijnej na południowej
Ukrainie. Symptomatycznym przejawem tej tendencji było odmówienie katolikom w Odessie
pozwolenia na procesję Bożego Ciała w ubiegłą niedzielę. Jej trasa była ograniczona
do minimum, biegła bowiem wokół katolickiej katedry. Procesje takie odbywały się tam
dorocznie. Tym razem okręgowy sąd administracyjny uznał, że przejście z Najświętszym
Sakramentem wokół katedry naruszałoby porządek publiczny. Na decyzję sędziów miała
wpływ postawa miejscowej diecezji Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego,
która tego samego dnia i w tym samym miejscu, czyli przy katedrze katolickiej, zorganizowała
marsz na cześć prawosławia. Przeciwko postawie sądu i władz miejskich zaprotestowali
rzymskokatolicki ordynariusz Odessy bp Bronisław Bernacki oraz zwierzchnik luteranów
na Ukrainie Uhland Shpalinger. W ich przekonaniu decyzja ta świadczy o łamaniu praw
wyznaniowych na południu Ukrainy.