Benedykt XVI do nowych ambasadorów o potrzebie ludzkiej ekologii i humanizmu respektującego
wymiar religijny
Do licznych tragedii, które w ostatnim półroczu dotknęły przyrodę, technikę i ludzi,
nawiązał Papież, przyjmując na wspólnej audiencji sześciu nowych ambasadorów przy
Stolicy Apostolskiej, którzy złożyli listy uwierzytelniające. Przybyli oni ze wszystkich
części świata. Reprezentują dwa kraje afrykańskie: Gwineę Równikową i Ghanę, oraz
po jednym z Europy – Mołdawię, Azji – Syrię, Ameryki – Belize – i Oceanii – Nową Zelandię.
Każdy pełni równocześnie inne funkcje państwowe, większość jako ambasador w którymś
z krajów europejskich, gdzie stale rezyduje. Natomiast rozpoczynających misję dyplomatyczną
ambasadorów, którzy rezydują stale przy Watykanie, Ojciec Święty przyjmuje zawsze
indywidualnie.
„Człowiek jest na pierwszym miejscu, dobrze o tym przypomnieć
– powiedział ambasadorom Papież. – Człowiek, któremu Bóg powierzył dobre gospodarowanie
przyrodą, nie może być zdominowany przez technikę i stawać się jej przedmiotem. Uświadomienie
sobie tego winno sprawić, że państwa podejmą wspólnie refleksję nad najbliższą przyszłością
planety wobec odpowiedzialności co do naszego życia i co do techniki. Ekologia ludzka
jest koniecznym nakazem. Przyjęcie razem sposobu życia respektującego środowisko oraz
popieranie właściwych badań i eksploatacji energii, chroniących dziedzictwo stworzenia
i nie stanowiących niebezpieczeństwa dla człowieka, winny być priorytetami polityki
i ekonomii. W tym sensie trzeba zupełnie zrewidować nasze podejście do przyrody. Nie
jest ona tylko przestrzenią eksploatacji czy rozrywki. Jest rodzimym miejscem człowieka,
jego «domem» w pewnym sensie. Jest dla nas istotna. Zmiana mentalności w tej dziedzinie,
wręcz umiarkowanie, jakie za sobą pociąga, winna pozwolić na szybkie osiągnięcie umiejętności
życia w poszanowaniu przymierza między człowiekiem a przyrodą, bez którego rodzinie
ludzkiej zagraża wyginięcie. Trzeba zatem podjąć poważną refleksję i zaproponować
dokładnie określone, żywotne rozwiązania. Rządzący muszą razem zaangażować się w ochronę
natury i pomóc jej w pełnieniu istotnej roli, by ludzkość przetrwała” – mówił Benedykt
XVI.
Papież zwrócił uwagę, że technika obok stron pozytywnych niesie ze sobą
klęski społeczne i ekologiczne. Nieraz sprowadza człowieka do roli rzeczy, pozbawiając
go jego człowieczeństwa. Wizja człowieka bez odniesienia do transcendencji wykorzenia
go i zuboża samą jego tożsamość. Rządy winny popierać humanizm respektujący duchowy
i religijny wymiar człowieka. Benedykt XVI podkreślił też wagę wolności religijnej,
określając ją jako „autentyczne oblicze pokoju”.
Każdemu z nowych przedstawicieli
dyplomatycznych Ojciec Święty przekazał skierowane do niego przesłanie. W tekstach
przeznaczonych dla przedstawicieli państw afrykańskich nawiązał do licznych problemów
Czarnego Lądu. Jedynej w przyjętej dziś grupie kobiecie, ambasador Ghany Geneviève
Delali Tsegah, wyraził uznanie dla dokonujących się w jej ojczyźnie postępów gospodarczych,
społecznych i politycznych. Wspomniał demokratyczne wybory i przezwyciężenie tarć
etnicznych również dzięki wkładowi wspólnot chrześcijańskich, w tym Kościoła katolickiego.
Podkreślił atmosferę wolności religijnej. Nawiązując do bogactw naturalnych Ghany,
wyraził nadzieję na ich właściwą eksploatację, z uwzględnieniem solidarności względem
ubogich.
Postępu społecznego sięgającego aż do najbardziej potrzebujących Papież
życzył też reprezentantowi Gwinei Równikowej, podkreślając katolicką tradycję tego
kraju i pracę tamtejszego Kościoła w wielu dziedzinach. Zaangażowanie Kościoła na
rzecz pokoju i dobrobytu w Ameryce Środkowej przypomniał ambasadorowi Belize. Panująca
w jego ojczyźnie wolność sumienia i wyznania winna być przykładem również dla innych
krajów tego regionu. Wolność religijna ma też duże znaczenie dla Nowej Zelandii –
stwierdził Benedykt XVI w przesłaniu do jej przedstawiciela. Wskazał na dzieło tamtejszego
Kościoła na polu edukacji i na pierwszorzędną rolę wychowawczą należną rodzicom. Wyraził
ponadto solidarność z ofiarami lutowego trzęsienia ziemi.
Ambasadora Mołdawii
Ojciec Święty zapewnił, że modli się o znalezienie trwałych rozwiązań dla problemu
jedności tego niepodległego od 20 lat postsowieckiego kraju, z zachowaniem tożsamości
różnych jego mieszkańców. Wskazał też na znaczenie, jakie winny mieć wartości religijne.
Tolerancję, jakiej przykładem była tradycyjnie Syria, Papież przypomniał w przesłaniu
do reprezentanta tego bliskowschodniego kraju, w którym chrześcijanie są stale obecni
od dwóch tysiącleci. Życzył, by trwały tam nadal dobre relacje i dialog między wyznawcami
różnych religii, a jedność wielokulturowego i wieloreligijnego narodu była oparta
na sprawiedliwości i solidarności. Nie można jej budować bez uznania centralnego miejsca
godności osoby. Reformy są konieczne, jednak muszą się dokonywać nie konfliktowo,
ale w duchu pojednania – wskazał Benedykt XVI syryjskiemu ambasadorowi.