Papież w Zagrzebiu: męczeński arcybiskup wzorem na nasze czasy
Do postaci bł. Alojzego Stepinaca nawiązał Papież, przewodnicząc nieszporom z duchowieństwem,
osobami konsekrowanymi i seminarzystami u jego grobu w zagrzebskiej katedrze. Ten
arcybiskup Zagrzebia, mianowany kardynałem w 1953 r., gdy był w komunistycznym więzieniu,
zmarł na zesłaniu w 1960 r. 38 lat później, w 1998 r., beatyfikował go Jan Paweł II.
Benedykt XVI zwrócił uwagę, że kard. Stepinac opierał się „wszelkim formom totalitaryzmu,
stając się w czasie dyktatury nazistowskiej i faszystowskiej obrońcą Żydów, prawosławnych
i wszystkich prześladowanych. Następnie w okresie komunizmu osłaniał wiernych, zwłaszcza
licznych prześladowanych i mordowanych księży, bronił prawdy i prawa człowieka do
życia z Bogiem”.
„Jego męczeństwo to punkt kulminacyjny przemocy wobec Kościoła
w straszliwym okresie prześladowań komunistycznych – powiedział Papież. – Chorwaccy
katolicy, zwłaszcza duchowieństwo, padli ofiarą systematycznych prześladowań i krzywd,
zmierzających do zniszczenia Kościoła katolickiego, począwszy od jego najwyższego
lokalnego zwierzchnika. Ten czas szczególnie trudny zaznaczył się pokoleniem biskupów,
księży i zakonników gotowych umrzeć, by nie zdradzić Chrystusa, Kościoła i Papieża.
Ludzie widząc, że kapłani nigdy nie tracą wiary, nadziei i miłości, zawsze pozostali
zjednoczeni. Ta jedność wyjaśnia to, co po ludzku jest niewytłumaczalne: że tak surowy
reżim nie mógł ujarzmić Kościoła. Również dziś Kościół w Chorwacji jest powołany do
jedności, aby sprostać wyzwaniom zmienionego kontekstu społecznego, rozpoznając z
misyjną śmiałością nowe drogi ewangelizacji, zwłaszcza w służbie młodych pokoleń”
– zachęcał Benedykt XVI.
Papież podkreślił aktualność wskazań błogosławionego
męczennika, który podczas wojny w 1943 r. głosił, że „albo jesteśmy katolikami, albo
nie jesteśmy. Jeśli nimi jesteśmy, musi się to przejawiać w każdej dziedzinie życia”.
Benedykt XVI zauważył, że nauczania moralnego Kościoła, często dziś nie rozumianego,
nie można odłączać od Ewangelii. Do biskupów należy przedstawiać je z autorytetem,
by pomóc wiernym w podejmowaniu osobistej odpowiedzialności. Zachęcił księży, aby
nie tracili ducha, gdy maleje ich liczba, i aby służyli wszystkim potrzebującym, zachowując
jedność z biskupem. Osoby konsekrowane wezwał do dawania świadectwa świętości współczesnym
ludziom, a przygotowującym się do kapłaństwa i życia konsekrowanego życzył wierności
powołaniu.