W Republice Środkowoafrykańskiej porwano przedwczoraj biskupa. Sprawcami napadu byli
rebelianci. Bp Eduard Mathos jest już na wolności. Wciąż jednak nieznane są losy jego
kierowcy. Do napadu doszło, kiedy ordynariusz Bambari udawał się do jednej z wiejskich
parafii, by udzielić sakramentu bierzmowania. Z konieczności musiał przejechać przez
terytoria kontrolowane przez rebeliantów i wpadł w ich ręce. Po uwolnieniu pieszo
dotarł do parafii i tam pozostaje do dziś pod ochroną miejscowej ludności. kb/
fides